27.10.15

27

- Pobawisz się ze mną? Możesz być deszczem.




ostatnio

moja codzienność niewiele różni się od drzewa,
codzienność życia drzewa
pokładającego nadzieję w ludzkich sumieniach
w kolorze nieba
jestem tyloma rzeczami naraz
dla wszystkich i wciąż nikim
dla siebie

26.10.15

teraz

okrój mnie z ziemi
boję się że ci nie wystarczam

23.9.15

słyszysz

mam wrażenie że nie ma nic
prócz pozorów pustej paplaniny
zwierzęcy arsynał ciał
i monotonnia w miejscu prawdy
cechy które kiedyś uwarzałam za szlachetne
przychodzą do mnie w formie drzew
o wiotkich końcach i trudnych korzeniach
ze skłonnością do nagłych ataków słonej wody z oczu


13.9.15

13

Franek ma prawdziwe czerwone mrówki w nodze a w uchu muche która gryzie go ale tylko wtedy kiedy mnie nie ma. Dźiś zuważyłam że zbiera deszczówkę strategicznie przyłożonym do rynny wiaderkiem, podpieranym przez kamień. Potem puszcza w niej łódki w słoneczne dni kiedy nie pada. Robi tak od dłuższego czasu, ale jakoś wcześniej tego nie widziałam. Widziałam nie widząc, a dziś poraz pierwszy.

10.9.15

...

Czy możesz zrobić taką kasze która nie ucieka?
nie taki sok z kaszy??

-franek

1.9.15

1

zeszyty mówionej poezji między nami, z nagłymi opisami deszczu i milczenia, zastąpiły listy zakupów - masło, marchewki, spray na komary - adresy domów, wasze rysunki, wielkie głowy amelii i poprawne dziewczynki zuzi, i sny wszędzie pomiędzy -
śmierć wzniosła i piękna, egzystencjalne bezdusze

5.3.15

nic osobistego

bliska delekość która wiąrze się z poznaniem
drugiego człowieka
lubię patrzeć jak zmienia się, dogotowuje jej uczucie
bez zbędnych słów i pośpiechu


28.2.15

28

Czy ludzie muszą umierać żeby zrobić miejsce dla innych? To jest
tak ładnie?

-amelka

14.2.15

10

będziemy mieć swój dom, cieszysz się?
swój dom
i swoją klęskę



 

6.2.15

nie opuszczaj mnie

samotność jest opadaniem
w bezduszność ust
nadwrażliwym ciałem




plakat do filmu Nie opuszczaj mnie (2009)


1

kłębek głowy odwija się
w coś innego, rzeczywistego
-  plame na obrusie




26.1.15

30

czy to grzech, że jestem nikim - porządaną
raną - ziemi przyczyną co mięknie kiedy na niej stajesz