28.8.10

28

jestes sumieniem moim kiedy nie mysle o Tobie jest mi lzej a nie moge nie myslec nie mysle to sok z malin ktory pod wplywem nylonowego ciepla robi na zlosc i cieknie po lydce nieposluszne sa nie mysli nie podobne do niczego do rozanca mowionego wspolnie przy stole w czerwonym szlafroku wygladasz na lat osiemnascie kiedy siedzisz skurczona na taborecie a wlosy, ktore scinam Tobie rowno z kolczykami wpadaja do miski z obojczyka