ostatnio nie mysle o niczym
tylko o tym domu ktorego nie ma
Ty chcialabys zeby cien wreszcie przestal przed toba uciekac
30.3.12
17.3.12
nic nie smakuje jak brak sumienia na firance
wisi wlos babci. Za firanka jesien. Jej siwy wlos jest zmarszczka
na krajobrazie. Zima w jesieni zimna dlonia
na rozgrzanym policzku, ktorego dotykam
i chowam reke. W kuchni cieplo. Łokcie kleja sie
do ceraty. Placek w misce pod lniana scierka z wisienkami
jestem zdjętą z niej sukienką
całkiem ładnie mi
wisi wlos babci. Za firanka jesien. Jej siwy wlos jest zmarszczka
na krajobrazie. Zima w jesieni zimna dlonia
na rozgrzanym policzku, ktorego dotykam
i chowam reke. W kuchni cieplo. Łokcie kleja sie
do ceraty. Placek w misce pod lniana scierka z wisienkami
jestem zdjętą z niej sukienką
całkiem ładnie mi
rano mleko i ser do kwiaciarni potem mimbla wstaje maluje po twarzy idziemy na działke do obiadu bez ciebie i telefon do telefonu nie biegne chocbym chciala nie pozwalam sobie brudnymi rekami szukam w szafie mamy na gorze, tam gdzie wisza jej sukienki i moja komunijna wyciagam je, zeby popatrzec i wieczor przydusic, bo wieczory sa najgorsze
8.3.12
Subskrybuj:
Posty (Atom)